temat hybryd jest bardzo modny i popularny. Wiele młodych dziewczyn, takich jak ja, "napaliło" się na ten rodzaj manicure i same próbują swoich sił. Jednym wychodzi to lepiej, innym nawet nie znośnie (szczerze to współczuję ich paznokciom). Powiem Wam jeszcze, że od zawsze miałam fazę na kolorowy manicure. A na dowód wkleję kilka zdjęć manicure zwykłymi lakierami:
przepraszam za jakość zdj :(
całkowicie pierwsze hybrydy! teraz aż mnie oczy bolą, ale wtedy byłam dumna. Szczególnie, że to przedłużenie produktem HARD - Semilac.
pierwsza styczność z żelami + hybryda Neonail
Kolejne żele, z tych chyba jestem najbardziej dumna. Wyglądały całkiem naturalnie! :o
świąteczny manicure u mojej mamy.
hybryda na palcach cioci, bardzo dziękuję za udostępnienie paluszków do ćwiczeń!
mój manicure sylwestrowy, nie zapanowałam nad rozlewającym się lakierem stąd ten brzydki efekt :/
po raz pierwszy przedłużanie na tipsie + farbki akrylowe.
niestety zdj tuż przed zdejmowaniem żeli, ze względy na złamanie :/
blur effect <3
kolejne przedłużanie HARDem, trzeba przyznać, że wygląda już znośnie :P
manicure wielkanocy.
W końcu odstawiłam wszystkie metody przedłużania i zapuściłam własne pazurki:
i obecny manicure:
Same musicie przyznać, że widać efekty moich poczynań :) Prawda?
Koniecznie podzielcie się czy Wam temat robienia hybryd jest również bliski :)
Buziaczki ! :*
Widać, że coraz lepiej :) Piękne pazurki :)) Ja też mam nadzieję, że coraz ładniejsze robię te hybrydy :)
OdpowiedzUsuń